Poszukiwania skarbów, wykrywacze metali, sprzęt i technika

elk29

Witam serdecznie!
Jestem nowy więc z góry przepraszam za już pewnie nie młody temat.
Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem kupna wykrywacza metali.
Chodzi mi konkretnie o sprzęt prosty i skuteczny na "czyste" t.j. w bardzo mało zaśmiecone tereny leśne. W żadnym wypadku nie szukam urządzenia naszpikowanego elektroniką ze zbędnymi bajerami, nie chodzi mi również o typowego moneciaka. Celem głównym mają być militaria, może przy okazji jakieś mniejsze cele typu odznaczenia itd. Na monetki może w przyszłości kupię oddzielną wykrywkę. Granica cenowa to około 800 PLN. Waga nie ma aż takiego znaczenia - chodzi o krótkie wypady gdyż nie mam zamiaru sprawdzać przypadkowych terenów lecz konkretne lokalizacje.
Od ponad trzech miesięcy przeglądam informacje na forach, lecz z tego bałaganu ciężko wyłapać jakieś miarodajne elementy wiedzy.

Licząc na Wasze doświadczenie w temacie, z góry dziękuję za informacje.
Pozdrawiam. :)

elk29

Widzę, że nie za duży tu ruch:)

Myślę obecnie nad modelami Armand Prospector oraz Saper Midas.
Wydaje mi się, że sprzęt firmy Armand jest bardziej uniwersalny i lepiej wykonany.
Czy ktoś z Was używa osobiście któregoś z wymienionych modeli?

Proszę o opinie.

firstday

Ja mam Armanda Prospectora 2, którego to niedawno zakupiłem. Jeszcze ze sprzętem nie jest tak super obeznany ale na pierwszy rzut oka solidna konstrukcja , wszystko do siebie dobrze pasuje, łatwy w obsłudze, no i dobry też na monety. Słyszałem i czytałem na różnych forach, że Midas to raczej na duży złom i to na większych głębokościach, poza tym ludzie narzekają na jego duużą wagę. Co kto lubi.
Pozdrowienia.

elk29

Firstday dzięki za odzew.
W zeszłym tygodniu kupiłem mało używanego prospectora 1 - jeszcze na gwarancji. Myślę że cena 630 PLN to znośny koszt jak za ten sprzęt. Pewne najdalej za 2 - 3 dni będzie u mnie. A potem już tylko testy w terenie. :)

Pozdrowienia.

firstday

No i fajnie, nie pożałujesz zakupu :) Prospector od Armanda to sprawdzona konstrukcja. Jak zamierzasz potestować wykrywkę?

Pozdrawiam:)

elk29

Myślę, że najpierw przetestuje obsługę na "sucho" zwyczajnie na różnych metalowych przedmiotach poukładanych w "czystym" miejscu. No a potem jak już zorientuję się co i jak to przyjdzie czas na teren. Jakieś 400 m od mojego domu mam niewielki las z powojennymi okopami strzeleckimi. są idealne na początek. Generalnie w mojej okolicy (niecałe 30 km pod Gdańskiem) jest sporo fajnych miejscówek. Przez te tereny przechodziła armia czerwona z kierunku Kościerzyny i Kartuz w natarciu na niemieckie wojska bezskutecznie broniące się i wycofujące do Wolnego Miasta Gdańsk. Natomiast na początku wojny na terenach tych walczyły niemieckie oddziały graniczne z jednostkami polskimi. Jest w tych okolicach bardzo dużo wartościowych pobocznych miejsc, gdzie poszukiwaczy nigdy nie było.

Pozdrawiam

firstday

No to faktycznie masz super tereny! Może porób jakieś zdjęcia, zawsze będzie ciekawiej. I dobrze ustaw sprzęt, bo czytałem już na innych foach, że ludzie źle ustawiają a później piszą ze im nie dziala jak by chcieli. :lol:

Teren nawet znany możesz przeczesywać po parę razy, z doświadczenia wiem, że nieraz na tej samej miejscówce można znaleźć nowe fanty.

Pozdrowienia

elk29

Tak jak mówisz firstday. Dlatego najpierw zabieram się za naukę i zrozumienie sprzętu. Dziś dotarł wykrywacz. Sprawdzałem i wszystko działa. Pierwsze wrażenia pozytywne - bardzo lekki i fajnie zbudowany.
Pozdrowienia i najlepszego :)

firstday

Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć udanych łowów! :)