Poszukiwania skarbów, wykrywacze metali, sprzęt i technika

wehl

jakiś czas temu wkopałem się na odkrywkę w kilka ziemianek na terenie gdzie były walki(żaden wykrywacz cewkowy nie dawał sygnału),manele leżały na głębokości od 1-1.5m od krawędzi zasypiska...a z boków zawału jeszcze głębiej,metoda dobra dla poszukiwaczy bez wykrywacza albo dla znudzonych brakiem efektów cewkarzy-na takiej głębokości fanty może namierzyć tylko rama np.TM 808 -w takich miejscach głównie militarka i to co pozostało po koczowaniu żołnierzy

Landcruiser

Ja kiedyś rozkopałem śmietnik żołnierzy niemieckich, stacjonujących w pobliżu. Same skarby :) Tubki po paście (oszczędni byli - do końca wyciśnięte), pobite talerze, z GAPami!!! :) Także polecam rozkopywanie śmietnisk.

Bojowiec

Śmietniska i miejscówki zaraz przy starych traktach są warte zainteresowania.

Beatrycze

Ojej ja nie miałam takiego szczęścia. nawet zwykłej tubki nie znalzałam.
_____________
Piękne [link widoczny dla zalogowanych]

karatyna

Ja ostatnio poszłam na plażę z wykrywaczem. W pobliżu znajdują się bunkry i baraki i myślałam, że coś znajdę. Niestety, wykrywacz, ani razu się nie odezwał, więc muszę chyba zmienić miejsce poszukiwań skarbów.

kransik

Mieszkam nad morzem i często chodzę po wydmach w poszukiwaniu różnych przedmiotów. Niestety nie mam jeszcze sprzętu, który mógłby mi pomóc w moich poszukiwaniach. Mam nadzieję, że w przyszłości będę mogła się utrzymać ze znalezisk.